Zapiski z Północy o bliskim spotkaniu z quadem i ratującym Aniele Stróżu
Będziesz miała wyjątkową pamiątkę z Północy”. To zdanie wyrwało mnie z zadumy. Spojrzałam nieprzytomnie w oczy młodego pielęgniarza, który z hinduskim akcentem zagadywał do mnie i z zatroskaną miną patrzył na potwornie opuchniętą twarz z wielką dziurą, biegnącą przez środek czoła. „Ale pamiątki to się przywozi z miejsc do których się nie wraca, by mieć dobre wspomnienia a ja zamierzam, jak najszybciej wrócić na Północ”. Moja odpowiedź widocznie bardzo go zaskoczyła, bo uśmiechnął się tylko i pokręcił z niedowierzaniem głową. „No dobrze” – odpowiedział – „ale najpierw muszę cię zawieść na badania”.
tekst: Magda
Czytaj więcej w grudniowym numerze miesięcznika „Ogień Jezusa”.