W święto Objawienia Pańskiego kreślimy poświęconą kredą na drzwiach domów sentencję K + M + B, dodając bieżący rok. Zdecydowana większość osób upatruje w tych trzech literach inicjałów imion królów, którzy przybyli oddać pokłon nowonarodzonemu Jezusowi. Niestety nie jest to najwłaściwsze wytłumaczenie, choć mocno zakorzenione w tradycji. Również i sam zapis jest „mocno niedoskonały” w swej współczesnej formie.
Już potoczna i bardzo powszechna nazwa święta Objawienia Pańskiego (z greckiego Epifania), czyli Trzech Króli, sugeruje, że tradycja bierze w tym przypadku górę nad przekazem biblijnym.
Na początek wyjaśnijmy, jakie błędy popełniamy, pisząc K, M, B z plusikami pomiędzy literami. Przede wszystkim zamiast litery „K” powinno być „C”. Znaki pomiędzy poszczególnymi literami, to nie „plusiki” a krzyże – znak błogosławieństwa. Prawidłowy zapis powinien wyglądać następująco: C † M † B. Aby udowodnić słuszność tej formy musimy cofnąć się do bardzo dawnych czasów.
Pradzieje
Zwyczaj oznaczania drzwi jest bardzo stary i sięga jeszcze tradycji Starego Testamentu. Jak czytamy w Księdze Wyjścia (Wj 11-12),w trakcie jednej z plag egipskich Bóg zabrał pierworodnego syna z każdego domu, którego drzwi nie były pomazane krwią baranka. Z tego wywodzi się żydowski zwyczaj oznaczania wejść do namiotów. Żydzi w ten sposób wyrażali, że Jahwe jest wśród nich, tak samo jak w czasach faraona.
tekst: Krzysztof Wolski
Czytaj więcej w styczniowym numerze miesięcznika „Ogień Jezusa”.