Staję się dewotką. Od wczoraj.
Żyję w biegu. Wszystko robię na już.
Liczą się przecież konkretne wyniki.
Moja codzienna motywacja. Ważne są działania.
Musi się dziać.
Teraz.
Potem będzie za późno.
Należy być ciągle w ruchu. Nie zatrzymując się na błahostkach. Na pytaniach.
Modlę się o cierpliwość.
tekst: Młoda Dewotka
Czytaj więcej w marcowym numerze miesięcznika „Ogień Jezusa”.